Programy, schematy i wzorce

Programy, schematy i wzorce

Często pytacie nas, skąd tyle destrukcyjnych przekonań i wzorców pojawia się w Waszym życiu. Przecież pracujecie nad tym od jakiegoś czasu, przerabialiście to już na wiele sposobów, a tu ciągle wyłazi coś nowego. Dlaczego? No właśnie, dobre pytanie. 🙂 To, że nad czymś długo pracujemy nie oznacza, że już wszystkie aspekty danego tematu zostały przepracowane. To jest jak cebula, rozwijasz zewnętrzną warstwę i tak po kolei aż do samego środeczka. Czasem tak wiele różnych rzeczy splata się ze sobą, że nie sposób zrobić czegoś tyko skupiając się na jednym wydarzeniu czy doświadczeniu co bardzo wyraźnie wyszło ostatnio jak pracowaliśmy z wybaczaniem związanym z molestowaniem seksualnym. Zawsze najpierw pozbywaliśmy się tego, co było najgorętsze i budziło najwięcej emocji w danym momencie czyli złość, gniew, wściekłość czy żądza zemsty. Oczyszczaliśmy to a potem okazywało się, że znalazły się jeszcze inne przekonania takie jak: mogłam coś zrobić, winię siebie za to, że na to pozwoliłam, jestem zła itp. uruchamiane przez określone sytuacje. Prawda jest taka, że to jest praca wielopoziomowa. Przychodząc na świat wyposażeni zostajemy w cały zestaw rodowych przekonań, które przyjmujemy z automatu jak swoje, które również oddziałują na nas, choć nie jesteśmy tego świadomi. Rodząc się w określonej rodzinie wpisujemy się w energetykę tej rodziny i wszystkich jej przodków. Tak więc nasze pole jest wypełnione różnymi negatywnymi programami, które nie są nasze, ale stają się takie. W nasze pole energetyczne wpisane są więc przekonania, wzorce, sposób myślenia i choroby, które mówią jakie wyzwania przed nami stoją i nad czym mamy popracować. Z drugiej strony zyskujemy także mądrość i siłę naszych przodków, by zmierzyć się ze wszystkimi wyzwaniami, które nas czekają. Zyskujemy narzędzia do pracy, by wprowadzić pożądane zmiany w naszym życiu. Siła rodowa i wszystkie związane z nią aspekty wpływają na nasz układ immunologiczny, kości, stopy i nogi, ponieważ ma to związek z nasza pierwszą czakrą, zwaną podstawy lub właśnie korzenia. Prawidłowe jej funkcjonowanie ma fundamentalne znaczenia dla przepływu energii w naszym ciele i wprowadzenia energetycznej harmonii. W przypadku wspomnianego molestowania zostaje zachwiane poczucie bezpieczeństwa, ponieważ naruszone zostają nasze granice wbrew naszej woli a to sprawia, że w późniejszym życiu mamy problemy ze stawianiem granic innym i wytyczaniem zdrowej własnej przestrzeni. Obwiniamy siebie za to, że robimy coś dla siebie, nie umiemy innym odmówić i potem złościmy się na siebie i mnożymy negatywne przekonania na swój temat. Nie osądzajcie siebie, że nie potraficie czegoś zmienić lub że coś z Wami jest nie tak. Wszystko jest w porządku, trzeba dać sobie czas i uzbroić się w cierpliwość i odwagę, by odwijać kolejne warstwy i odkrywać źródła niepowodzeń i braku spełnienia.

Pamiętajcie, że możecie, jeśli myślicie, że możecie! A potem się podzieje… 🙂 Cudowności dla wszystkich <3

fot. internet

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *